Wawrzyn szlachetny, czyli laur (Laurus nobilis), to nawet stuletnie drzewo lub krzew należący do rodziny wawrzynowatych. Pochodzi z terenów śródziemnomorskich. Uprawiano go już w starożytnym Rzymie i Grecji. Wierzono wówczas, że wawrzyn, jako boskie drzewko poświęcone bogu Apollinowi, uchroni domostwa przed piorunami, a wieńcami z liści laurowych dekorowano skronie poetów, bohaterów i zwycięzców olimpijskich. Obecnie wawrzyn jest uprawiany na południu Europy, w Afryce, Ameryce Północnej i Południowej. Liście tej rośliny od wieków wykorzystywane są w kuchniach całego świata jako przyprawa do potraw. Owoce i liście są surowcem, z którego powstają liczne leki i kosmetyki, a napary z liści laurowych mają niezwykłe właściwości lecznicze.
Wawrzyn to wiecznie zielone drzewa lub krzewy o podłużnych, lancetowatych liściach osiągające wysokość 10 m. Lekko faliste liście mają szerokość 3 cm, a długość 10 cm. Małe, jasnożółte kwiaty są zebrane po kilka na gałązkach w miejscach gdzie wyrastają liście. Kwitną w marcu i kwietniu.
Surowcem zielarskim są owoce i liście wawrzynu, które zawierają: olejki eteryczne, garbniki, gorycze.
Napary z liści wawrzynu poprawiają krążenie krwi, działają żółciopędnie, chronią wątrobę, wspomagają układ nerwowy. Pomagają przyswoić niezbędne do życia składniki pokarmowe, zapobiegają rozmnażaniu się bakterii i grzybów chorobotwórczych. Olejek laurowy lub napar dodany do kąpieli działa odprężająco i pobudzająco, jednocześnie poprawia ukrwienie skóry, odkaża i nadaje jej odpowiedni koloryt.
W przemyśle farmaceutycznym z liści laurowych produkuje się maści i esencje, które mają zastosowanie w bólach reumatycznych i niektórych chorobach skóry. Dodawane są też do medykamentów na kaszel.
Odpowiednia kuracja z zastosowaniem liści laurowych pomaga usunąć toksyny z organizmu. Napar z liści laurowych ma jeszcze jedną, niewątpliwie wspaniałą zaletę. Otóż odpowiednio sporządzonym naparem można oczyścić organizm z toksyn. Właściwości liści powodują, że zwiększa się wydalanie moczu i potu, a wraz z nimi niepotrzebne, szkodliwe związki. Codziennie zatruwamy się toksycznymi substancjami z przetworzonej żywności, zanieczyszczonym powietrzem i wodą nie najlepszej jakości. Nagromadzone toksyny powodują, że odczuwamy ciągłe zmęczenie, brak koncentracji, bóle stawów i mięśni, na dodatek pojawiają się problemy ze skórą.
Warto wówczas zastosować następującą kurację:
rozdrobnić 5 g liści laurowych, zalać 1 1/2 szklanki wrzątku. Gotować na małym ogniu przez 5 minut. Pozostawić pod przykryciem przez co najmniej 5 godzin, przecedzić i pić małymi porcjami w ciągu dnia. I tak przez kolejne 3 dni. Kurację można powtórzyć po tygodniu. Stosować aż do uzyskania poprawy samopoczucia. W czasie kuracji najlepiej zrezygnować z produktów zawierających białko (mięso, przetwory mleczne, jaja), natomiast spożywać więcej warzyw i owoców.
Liście laurowe są znane od dawna jako przyprawa kuchenna. Stosuje się je dla wzbogacenia smaku potrawy, ale też, jak wspomniano powyżej, liście pomagają w wielu problemach zdrowotnych. Ich charakterystyczny gorzkawy i ostry smak, nadaje potrawie ciekawej, lekko korzennej nuty. Ale należy używać ich raczej w małych ilościach i po ugotowaniu usunąć z potrawy. Pozostawiony liść np. w zupie, czyni ją gorzkawą i niezbyt smaczną.
Liść laurowy dodajemy przede wszystkim do zup, takich jak: fasolowa, grochowa, kapuśniak, żurek, flaki, krupnik. Używamy do peklowania wszelkich mięs, marynowania grzybów, warzyw, ryb. Dodajemy do bigosu, sosów, gulaszy, pieczeni z: wieprzowiny, wołowiny, dziczyzny.
Sproszkowane liście wawrzynu wchodzą w skład znanej przyprawy francuskiej "bouquet garni" i hinduskiej "garam masala".
Uwaga! W dużych ilościach wawrzyn ma właściwości toksyczne, a dym z liści działa lekko halucynogennie.
2 łyżki pokruszonych liści zalać 1 szklanka wrzącej wody. Odstawić pod przykryciem na pół godziny.
Przecedzić i pić 3 razy dziennie po pół szklanki na poprawienie trawienia, krążenia krwi i innych przypadłości. Taki napar można wcierać w skórę głowy, aby wzmocnić cebulki włosowe, oraz dodawać do kąpieli.
4 filety z łososia
cytryna
3 ziarna ziela angielskiego
1 łyżeczka tymianku, rozmarynu i pieprzu
2 liście laurowe
olej lub oliwa z oliwek
sól
Filety posolić i pokropić lekko cytryną. W małym naczyniu przygotować zalewę: rozdrobnione ziele angielskie, świeżo zmielony pieprz, tymianek i rozmaryn zalać oliwą lub olejem, skropić sokiem z cytryny. Filety zamoczyć w zalewie na godzinę, następnie oczyścić z przypraw. Lekko podsmażyć na patelni i przełożyć do naczynia żaroodpornego wysmarowanego oliwą. Na wierzch polać pozostałą zalewą z ziołami i ułożyć 2 liście laurowe. Piec w nagrzanym piekarniku przez ok. 15 minut.